Zagadki – kto zgadnie, kto wie?

Na dobry początek dnia kilka zagadek. Odpowiedzi wpisujcie w komentarzach. Jutro podam rozwiązanie.

1.
Z nieba na ziemię pada,
rośnie pierzynka biała.
W mieście kłopot nie lada,
na wsi radość niemała.

2.
Co to za okienko
w dużej szybie szklanej
przez ludzi zrobione,
przez mróz zamykane?

3.
Ktoś tu pisał na śniegu,
zostawił dziwne znaki –
jakieś strzałki, kreseczki.
Zgadnijcie, kto to taki?

4.
Śpią zielone pióreczka
pod białą pierzyną.
Będą znowu rosły,
kiedy mrozy miną.

5.
Jestem gwiazdeczka biała, niewielka.
Chuchnij! Zostanie wody kropelka.

Miłej zabawy!

Życie po życiu czyli rzeczy z rzeczy.

Kilka dni temu weszłam na stronę: Życie rzeczy – Czyli jakie rzeczy można zrobić z rzeczy. Prawdziwa kopalnia pomysłów. Pomysły są: świetne, fajne, nie fajne… dla każdego coś miłego. Idea zamieszczanych pomysłów jest taka aby rzeczy, przedmioty już niepotrzebne otrzymywały drugie życie. Nie ważne czy to pusta puszka po groszku która stała się pojemnikiem na kredki, walizki które stały się półkami, ramka i kawałek swetra jako miejsce do zawieszania kolczyków, narzuta z kwadratów z ulubionych koszulek, czy poszewka na podusię – jaśka zatrzymująca wspomnienia. Liczy się kreatywność, otwartość umysłu i wychodzące cuda.

Idzie jesień za nią zima i długie wieczory. Prawie każdy z nas ma piwnicę, garaż lub schowek i zgromadzone różne „przyda się”. Moja propozycja jest następująca:

Zamiast kolejny raz gapić się w telewizor, zejdźcie z dzieciakami do schowków, przynieście kilka rzeczy i zastanówcie się co można z tego zrobić. Nie trzeba wszystkiego robić naraz, nawet myślę, że to jest niewskazane. Podzielcie zabawę na etapy: pierwszego dnia przynieście materiały i zróbcię burzę mózgów, drugiego narysujcie projekt, kolejne dni to tworzenie i wykańczanie dzieła.

Jeśli nie bardzo wiecie co to by mogło być, to poniżej kilka moich faworytów:

1. Tuba na rysunki zrobiona z dwóch butelek PET i pasków. Proste a jakie funkcjonalne. Na podobnej zasadzie stworzono również kołczan na strzały.

2. Kalendarz z ważnymi datami np. urodzinami członków rodziny. Bardzo fajny pomysł i co ważne, taki kalendarz często się nie dezaktualizuje więc długo może powisieć na ścianie.

3. Kolejnym pomysłem jest piętrowa patera na ciasteczka. Sama idea jest fajna ale gdyby użyć talerzyków i kieliszków o podobnym lub tym samym wzorze i dodatkowo nie wykańczać jej filiżanką to moim zdaniem patera prezentowała by się o wiele lepiej. Takie „studenckie” rozwiązanie.

Jaki pomysł wykorzystałam do zabawy z dziećmi pokażę Wam już jutro.